Niektóre rasy psów są po prostu stworzone do aktywnego trybu życia i nie powinno się im tego ograniczać. W ostatnim czasie także wśród nas wzrosło zainteresowanie sportem i „byciem fit”. Jeśli w swoim domu mamy czworonożnego pupila, warto pomyśleć o wspólnym bieganiu. Korzyści są tu obustronne. Najpierw musimy jednak zdobyć kilka cennych informacji i odpowiednio się do tego przygotować. Jakie rasy lubią i mogą biegać? Jakie etapy poprzedzają aktywne spędzanie czasu z psem? W jaki sprzęt zaopatrzyć się w sklepie zoologicznym?
Czy każdy pies może biegać?
Ruch na świeżym powietrzu jest wskazany nie tylko dla ludzi. Aktywność fizyczna ma duże znaczenie także w życiu naszych włochatych przyjaciół. Pies czuje się szczęśliwy, gdy może zaznać wolności, pobiegać po parku, czy po lesie. Jeśli jednak chcemy rozpocząć biegi długodystansowe w towarzystwie naszego psa, musimy pamiętać, że nie każda rasa się do nich nadaje. Wśród ras, które nie wykazują przeciwwskazań do joggingu, znalazły się m.in.:
- border collie;
- chart;
- owczarek niemiecki;
- husky;
- doberman;
- alascan malamute;
- jack russel terrier;
- wyżeł.
Oczywiście nie oznacza to, że jeśli nasz piesek nie widnieje na powyższej liście, nie możemy zabrać go ze sobą na maraton biegowy. Niemniej jednak tego rodzaju decyzję powinniśmy skonsultować z weterynarzem. Lekarz wykona podstawowe badania, w tym oceni jego ogólną sprawność i stan stawów.
Jak zacząć bieganie z psem? – przygotowania krok po kroku
Aby cieszyć się towarzystwem swojego psa podczas biegania, musimy pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Przede wszystkim w tego typu aktywności mogą wziąć udział wyłącznie dorosłe psy, które ukończyły minimum 12 miesięcy. Po drugie, do biegania przygotowujmy psa stopniowo. Gdy już zyskamy stuprocentową pewność, że nasz czworonóg może brać udział w joggingu, nie rzucajmy się z nim na głęboką wodę. Dobry stan zdrowia psa nie jest równoznaczny z możliwością rozpoczęcia biegów na 5 kilometrów. Zacznijmy od długich spacerów, następnie przejdźmy do truchtu i krótkich dystansów.
Nigdy nie biegajmy z pupilem podczas 30-stopniowych upałów oraz zaraz po jedzeniu. Najlepszymi porami dnia na pokonywanie kilometrów biegiem razem z psem są poranek i wieczór. Warto też wybrać miejsca mało zaludnione. Choć w dzisiejszych czasach wydaje się to mało prawdopodobne – szczególnie jeśli mieszkamy w mieście – w rzadko uczęszczanych przez ludzi lokalizacjach psa nie będzie nic rozpraszało.
Jeśli to możliwe, unikajmy dróg asfaltowych. Nie chodzi tylko o twardość podłoża. W gorące dni nagrzany asfalt może powodować oparzenia i podrażnienia łapek. Jeśli weterynarz nie dostrzega żadnych nieprawidłowości, możemy biegać z pieskiem codziennie. Pozwalajmy mu jednak na odpoczynek, zwłaszcza jeśli zaobserwujemy u niego wzmożone dyszenie. Aby zapewnić psu komfort (i naturalnie sobie), powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiedni asortyment. Do polecanych przez sklepy zoologiczne produktów należą: szelki, smycz do biegania z psem oraz pas mocowany do bioder.
Sprzęt do biegania z psem
Podstawowym sprzętem do biegania z psem są szelki. Absolutnie nie zakładajmy psu obroży! Nie jest ona zalecana nawet podczas regularnych spacerów, co dopiero w trakcie joggingu, kiedy pies narażony jest na gwałtowne szarpnięcia. Szelki powinny być regulowane, aby można je było dopasować do wzrostu i wagi zwierzęcia.
Gdy już wyposażymy się w szelki, czas na kupno specjalistycznej smyczy. Musimy być świadomi, że zwierzaki mają bardzo podzielną uwagę i wyczulony zmysł zapachu. W każdej chwili mogą poczuć nieodpartą chęć pognania za kotem lub ptakiem. Smycz powinna być więc wyposażona w amortyzator – nagłe hamowanie nie wywoła u psa urazu kręgosłupa.
Kolejnym wariantem, który zwiększa wygodę podczas biegania – zwłaszcza dla właściciela – jest gumowy pas mocowany do bioder. Powinien być dopasowany do ich szerokości. Bardzo ważne, żeby uprząż była wykonana z szerokiej gumy (lub taśmy). Dzięki temu opiekun nie nadwyręży sobie odcinka lędźwiowego, gdy pies mocniej go pociągnie.
